Przygotowania

Przygotowania – Dzień 1Dzień 2Dzień 3Dzień 4Dzień 5Dzień 6Dzień 7Dzień 8Dzień 9Dzień 10Dzień 11Dzień 12Dzień 13Dzień 14Dzień 15

Pomysł zobaczenia Krymu urodził się w głowie Jarka na rok przed planowanym wyjazdem. Ja podłapując wyjazdowego bakcyla w święta Bożego Narodzenia zacząłem czytać przewodniki, relacje z wypraw i szukać na Google Earth fajnych miejsc do zobaczenia. Po 3 miesiącach miałem już przygotowany zarys wyprawy. Sam Krym miał nam zając 10 dni w czasie których mieliśmy przejechać 1400km z czego 400 offroad. Ponieważ ogarnięcie całej wyprawy mnie przerosło podzieliliśmy się z Jarkiem obowiązkami. Ja planowałem Krym, zaś on drogę do i z Krymu. Jak się później okazało Jarek planował, ale w trakcie podróży 🙂 za to moją trasę trudno było by zrealizować w 3 tygodnie, a co dopiero w tydzień więc było dużo, jak to potem nazwaliśmy, przewijania.


Mapa

Na miesiąc przed wyjazdem byliśmy jeszcze totalnie w proszku. Testowaliśmy pożyczonego GPS-a w Otwockich lasach, nie mieliśmy namiotów i połowy innego potrzebnego ekwipunku. Ja biegałem za butami, zbroją, namiotem, a na koniec zdecydowałem się na zakup własnego GPS-a co mocno nadszarpnęło budżet wyprawy. Na szczęście Ukraina okazała się tak tania i moje obawy były o kasę były zupełnie bezpodstawne. Nawet pozwalaliśmy sobie na drobne szaleństwa, ale o tym w odpowiednim czasie.

Przed wyjazdem martwiliśmy się również o bezpieczeństwo, nie tyle nasze co naszych maszyn. Zrobiłem drobne rozpoznanie w ubezpieczalniach i okazało się, że jest możliwość ubezpieczenia maszyn ale tylko na rok i taka przyjemność kosztuje niebagatelne 8tyś zł!!! Da się jednak zmniejszyć tą kwotę. Otóż ubezpieczenie można płacić w ratach i zrezygnować z niego nie później niż miesiąc po zawarciu umowy. Więc tuż przed wyjazdem bierze się ubezpieczenie wpłaca pierwszą ratę w wysokości około 2tyś zł i zaraz po powrocie wypowiada ubezpieczenie. Ubezpieczyciel potrąca za ten czas odpowiednią sumę i resztę oddaje. Pomimo tak zredukowanego kosztu ubezpieczenia, darowaliśmy sobie. Co ma być to będzie. I dobrze, że tak zrobiliśmy bo wbrew wszelkim opiniom Ukraina okazała się bardzo gościnna i bezpieczna.

Pomimo chaosu który panował na tydzień przed wyjazdem udało się wszystko przygotować, zakupić i spakować. Maszyny objuczone, ubrania przygotowane i z niecierpliwością czekamy na wyjazd następnego dnia.

Przygotowania – Dzień 1Dzień 2Dzień 3Dzień 4Dzień 5Dzień 6Dzień 7Dzień 8Dzień 9Dzień 10Dzień 11Dzień 12Dzień 13Dzień 14Dzień 15