Dzień 9 – Droga na płaskowyż – 169 km

PrzygotowaniaDzień 1Dzień 2Dzień 3Dzień 4Dzień 5Dzień 6Dzień 7Dzień 8 – Dzień 9 – Dzień 10Dzień 11Dzień 12Dzień 13Dzień 14Dzień 15


Ten dzień zaczęliśmy od nadrobienia 50km straconych poprzedniego dnia. Wyszło na to, że zatoczyliśmy małe kółko, ale okazało się to dwa razy szybsze niż zjeżdżanie z góry tą krętą droga.

Pierwszy na liście do zwiedzania był pałac Potockich w którym podczas konferencji Jałtańskiej podpisano rozbiór Polski. Już na etapie szukania zamku Jałta zaczęła nas mocno denerwować. Wszędzie jednokierunkowe uliczki do tego prywatne i płatne. Wszędzie kazali sobie płacić jakieś chore pieniądze za byle co. W końcu Jałta to miasto ruskich burżujów.

97 98
Pałac Potockich w Liwadii Stół na którym podpisano rozbiór Polski


Gdzieś w jakimś przewodniku przeczytałem, że w pałacu można sobie zrobić zdjęcie z tymi 3 pajacami które podpisały traktat i cały czas myślałem, że są tu po prostu jakieś figury woskowe. Lecz okazało się, że oni robią zdjęcie na tle pałacu, a tych trzech doklejają w PS.

Darowaliśmy sobie tą przyjemność i postanowiliśmy jak najszybciej uciec z Jałty. Na mapie znaleźliśmy kontynuacje tej pięknej drogi którą jechaliśmy poprzedniego dnia. Niestety po raz kolejny zastaliśmy bramę z zakazem wjazdu. Tym razem cały górski odcinek drogi liczący ponad 70km był zamknięty z tego powodu, że gdzieś tam prezydent ma swoją posiadłość i można wjechać wyłącznie samochodem z przewodnikiem. Zjedliśmy obiad w znajdującej się tam restauracji i z bólem wróciliśmy na główną drogę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Prywatna droga prezydenta.

Skierowaliśmy się w stronę miejscowości Ałushta, a dokładniej do znajdującego się niedaleko Luchyste. O 14 stanęliśmy u podnóża masywu Demerdży na który postanowiliśmy wjechać. Po przejechaniu przez dolinę Przewidzeń udało nam się wjechać prawie na szczyt.Zabrakło nam zaledwie paruset metrów które były zbyt strome i błotniste byśmy poradzili sobie takimi ciężkimi motocyklami. Gdy staliśmy tuż przed najtrudniejszym odcinkiem z góry zjeżdżał Ukrainiec Ułazem na zapiętym reduktorze i widać było, że ciężko mu idzie pokonywanie błotnych kolein. Gdy już nas mijał popatrzył na nasze motocykle i popukał się w czoło co tym bardziej nas utwierdziło w decyzji o rezygnacji dalszych prób wjechania na górę. Za to zdecydowaliśmy zjechać na dół i pojechać wzdłuż góry by spróbować na jej łagodniejszym zboczu którym w początkowych planach mieliśmy zjechać. Jeśli ktoś chce w miejscowości Luchyste istnieje możliwość wykupienia sobie wycieczki przez dolinę Przewidzeń na masyw Demerdży wymienionym wcześniej Ułazem lub konno. Z pewnością jest to lepsze opcja niż pchanie się tam ciężkimi motocyklami.

101 OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Dolina Przewidzeń i Masyw Demerdży
OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Trudny odcinek podjazdu Ten niby łagodniejszy podjazd na płaskowyż

Niestety również w tym drugim miejscu góra nas pokonała. Mi udało się wjechać do połowy, Jarek został na dole, a na sam szczyt doszedłem na piechotę by sprawdzić jak płaskowyż wygląda w dalszej części i czy opłaca się za wszelką cenę na niego wspinać. Byliśmy bardzo zmęczeni próbami podjazdu pod tą górę i Jarek do końca wyjazdu wypominał mi ten płaskowyż 🙂 Po naradzie zrezygnowaliśmy z dalszych prób, a że było już późno to rozbiliśmy namioty na pobliskich łąkach. Trawa była tak wysoka, że w namiotach mieliśmy naturalne materace 🙂

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Widok z płaskowyżu Prawie na szczycie


Siedząc przy kolacji i popijając piwko powiedziałem Jarkowi, że chyba jesteśmy na terenie jakiegoś poligonu wojskowego w co Jarek nie chciał mi uwierzyć pomimo, że pokazałem mu zdjęcie tablicy którą mijaliśmy po drodze. Ja po ukraińsku czytać nie umiem, ale jak na znaku są żołnierze i czołgi, a na końcu napisu stoi wykrzyknik to wiedz, że coś się dzieje. W każdym bądź razie zostawiliśmy wyjaśnianie tej sprawy do rana.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Tablica informująca o wjeździe na poligon Nocleg na poligonie


PrzygotowaniaDzień 1Dzień 2Dzień 3Dzień 4Dzień 5Dzień 6Dzień 7Dzień 8 – Dzień 9 – Dzień 10Dzień 11Dzień 12Dzień 13Dzień 14Dzień 15